piątek, 10 grudnia 2010

Pierwszy dzień w nowym mieście.

          I ROZDZIAŁ




No i stało się. Wylądowałam w Nowym York'u ! Nikogo tu nie znam :l  A jutro 1 września i trzeba iść do szkoły ! :( Poznam moją nową klasę . Ale może zaczniemy od początku ;) :
Nazywam się Nicole Clarks.Mam 14 lat i do tej pory mieszkałam w małym miasteczku w stanie Nowy York. Niestety 2 miesiące temu mój tata miał wypadek i stracił władzę w nogach. Mama ciężko harowała żebyśmy z siostrami i bratem miały na chleb.Dostała świetną propozycję pracy w NY. Zresztą tu jest dobry ośrodek rehabilitacji dla taty. Ale ona pracuje od 6.00 - 24.00 w tym biurowcu. Czyli ja zajmuję się rodzeństwem.Mam starszą siostrę Kylie , ale ona mieszka w Paryżu. Młodsza o rok Jennix też zaczyna naukę w nowej szkole.Najmłodszy z rodzeństwa jest mój dwunastoletni brat Christian. Ładny z niego chłopiec,ale chciałby mieć za dużo rzeczy na raz.
-,-


No to zmierzałam do szkoły. Za mną włóczyła się Jen. Marudziła,że jej się nie chce i żebym tylko nie narobiła jej "siary".
 - Nie odzywaj się do mnie najlepiej - rzuciła.
 - Zostaw mnie okej ?! - burknęłam.
 - Opanuj emocje Nicole. - przyspieszyła kroku i już znalazła się przy dziewczynie z tabliczką "IF"
.
Poszukałam wzrokiem kogoś z podobną tabliczką ,ale z napisem 'IIG". Odnalazłam rudą dziewczynę w okularach "Harrego Pottera".
- Hej ! Ty jesteś ta nowa ? - rzuciła
- Najwidoczniej.
- Siemka. Nazywam się Norah Komiszkiewicz.
- Miło mi. Jestem Nicole Clarks.
- Gdzie wcześniej mieszkałaś ?
- W Franster Town.Fajna ta nasza klasa ?

- To zależy. Są Ci "fajni" i Ci mniej.

W tym momencie rozpoczął się apel. Po nim poszliśmy do naszej części w tym wielkim budynku. Do naszej klasy. Wychowawczyni wydawała się być dosyć miła.
- Witam Was wszystkich w nowym roku szkolnym ;) Dla tych co nie wiedzą nazywam się Carrey Gorgan i uczę angielskiego.
Nagle drzwi od klasy otworzyły się.Do klasy wszedł średniego wzrostu chłopak o lekko dłuższych włosach z asymetryczną grzywką. Bardzo ładny ;*
- Przepraszam - rzucił i usiadł w ostatniej ławce obok mnie. Tylko tu było miejsce. Zmierzył mnie wzrokiem i szybko się odwrócił.
- No dobrze. W takim razie jesteśmy już wszyscy. Chciałabym żebyście gorąco powitali Waszą nową koleżankę Nicole, przedstaw się nam kochanie ! - uśmiechnęła się
- Yyyy mam wyjść na środek ?
- Naturalnie. Wyobrażasz sobie inną formę wypowiedzi publicznej ?
- Jasne. - rzuciłam wychodząc na środek klasy. - Nazywam się Nicole Clarks. Pochodzę z Franster Town. Moim hobby jest taniec - HIP-HOP. Mam troje rodzeństwa. Yyyyy...to tyle.
- Frajerka ! - rzuciła wytapetowana blondynka.
- Sarah ! Początek roku a ty znowu swoje - skarciła ją pani.
- Yhym...Mówię,że koleżanka jest z lekka inna.
- Zamknij się barbie - powiedział Justin.
- Co jej tak bronisz ?! Usiadłeś obok niej, bo nie było innego miejsca ! Gapisz się tylko na jej cycki !
- SARAH SKOŃCZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - wrzasnęła wychowawczyni.
Cudna klasa. Ciekawe co będzie jutro....

-,-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz